Motywacja. Moje sposoby na utrzymanie motywacji w dążeniu do celu
Na samym początku muszę powiedzieć, że nie jestem ogromną fanką słowa “motywacja”. Dla mnie motywacja to taki chwilowy stan, który pozwala podjąć decyzje o jakiejś zmianie. Niestety bardzo często tak samo szybko przychodzi, jak odchodzi.
Za każdym razem kiedy dostaję pytanie w stylu ” jak się zmotywować do zdrowego odżywiania” odpowiadam, że nie wiem. Każdy z nas jest inny i każdego z nas motywują do działa zupełnie inne rzeczy. Ja osobiście staram się nie klasyfikować tych źródeł motywacji na gorsze i lepsze. Jeśli ślub jest czymś, co sprawi, że podejmiesz decyzje o odchudzaniu to niech tak będzie, ale moim zdaniem na utrzymanie tych efektów potrzeba czegoś więcej 🙂 No bo w końcu kiedyś ten cudowny dzień się odbędzie i co dalej ?
Piszę ten tekst aby podzielić się z Wami sposobami, które MI pomagają utrzymać motywację do działa. Być może komuś uda się z tego tekstu wyciągnąć coś dla siebie 🙂
Motywacja. Moje sposoby na jej utrzymanie
Nie mam problemu ze zdrowym odżywianiem dlatego postaram się opisać je na nieco innym przykładzie. Od września chodzę na zajęcia z języka hiszpańskiego i przyznam szczerze, jest dużo ciężej niż wtedy kiedy uczyłam się angielskiego 😀 Zdecydowanie nie jestem już tą uczennicą, do której nauczyciel mówił ” odpowiadać mogą wszyscy poza Ewelina ” 😀 Nie mniej jednak nie opuściłam od września ani jednej lekcji ! Jak to zrobiłam ?
Znajdź osobę, z którą rozliczysz się ze swoich efektów
Jeśli Ci to pomoże znajdź osobę, z którą rozliczysz się ze swoich efektów. Do języka hiszpańskiego kupiłam 3 książki, fiszki i płyty. Pomysł narodził się jakieś 3 lata temu i tak pozostał w stanie niezmienionym dopóki, nie zdecydowałam się zapisać na zajęcia grupowe. Nic mnie tak nie motywuje jak środowe zajęcia i kartkówki. Dlatego naprawdę rozumiem wszystkie osoby, które przychodząc na pierwszą wizytę zgłaszają, że potrzebują nad sobą “bata”. Wiem, że jak bym bardzo chciała to nauczyłabym się tego hiszpańskiego zupełnie sama, ale po co skoro ktoś może mi w tym pomóc !
Skup się na celu
Po drugie skup się na celu. Jeśli nie masz chęci do działania, pomyśl po, co to robisz. W każdą środę odbywają się nie tylko moje zajęcia, ale również modły w stylu ” Matko jak mi się nie chce”, ale nie jestem na siebie zła. Po całym dniu układania diet, przyjmowania pacjentów może mi się po prostu nie chcieć. W końcu 19 wieczorem to nie najlepszy czas na zmuszanie mózgu do zapamiętywania gramatyki obcego języka. Co więc robie ? Ignoruje moje własne narzekania bo myślę, sobie, że jeśli kiedyś w końcu nastanie taki czas, że wybiorę się do Meksyku i po hiszpańsku zamówię drinka to będę z siebie taka dumna, że cały ból pójdzie w niepamięć.
Rób, to co sprawia Ci przyjemność
Po trzecie rób, to co sprawia Ci przyjemność. Ja osobiście lubię się uczyć, zawsze lubiłam, co mogą potwierdzić moi znajomi z gimnazjum czy studiów. Etap liceum możemy pominąć, wtedy miałam inne hobby, ale spokojnie jak widać na studia się dostałam bez żadnych problemów 😀
Jeśli przygotowując sałatkę myślisz sobie, że wolałabyś zjeść burgera, to może zdrowe odżywianie nie jest czymś, co lubisz. I nie mówię tu teraz o sytuacji, kiedy cały tydzień jesz kurczaka z sałatą lodową i ósmego dnia myślisz, “mam ochotę zjeść bułkę”. W końcu w zdrowym odżywianiu jest miejsce na wszystko ! Moi podopieczni jedzą burgery na “diecie”. Mówię tu o sytuacji, kiedy sałata lodowa po prostu Ci nie smakuje, ale ją jesz bo “tak trzeba”, chociaż tak naprawdę wolałabyś jeść coś innego 🙂
Daj sobie pozwolenie na popełnianie błędów
Niby każdy wie, że w nauce zachodzi możliwość popełnienia błędów, a jednak wciąż ludzie wymagają od siebie perfekcjonizmu. Dlatego, jeśli chcesz utrzymać motywację do działania pozwól sobie popełniać błędy. Postaw się na moim miejscu, idąc na zajęcia z Hiszpańskiego myślisz, że nie popełniłabyś żadnej pomyłki? To dlaczego tak wiele osób w ciąż myśli, że zjedzenie czekolady to koniec zdrowego odżywiania i trzeba zacząć od poniedziałku ?
Jeśli, coś robisz, to rób to dla siebie
No i fundamentem mojej motywacji, jest to, że jeśli się decyduje na coś, to robię to przede wszystkim dla samej siebie. Staraj się nie szukać motywacji z zewnątrz, nie odchudzaj się bo lekarz Ci kazał, albo koleżanka nosi rozmiar 34. Jeśli wprowadzasz jakieś zmiany, myśl przede wszystkim o sobie. Naprawdę trudno jest utrzymać motywację do działania, jeśli robisz coś czego tak naprawdę nie potrzebujesz.
Hiszpański to mój wymył, zawsze mogę znaleźć hotel, który posługuje się językiem angielskim. Uczę się Hiszpańskiego dla własnej satysfakcji, robię to tylko i wyłącznie dla samej siebie. Nie wiem jak ty, ale ja obietnice składane samej siebie traktuję tak samo poważnie jak obietnice składane innym 🙂
I pamiętaj motywacja pozwala zacząć, a nawyki utrzymać efekt !
Jeśli masz jakieś inne sposoby, które Ciebie napędzają do działania daj znać na IG lu Facebooku
Inne artykuły dostępne są tutaj !